dach jest :)
Długo nic się nie działo, ale jak już panowie przyszli to się ruszyło i narazie tak zostaje.
Na dachu jest narazie papa, ale do wiosny mam czas żeby wybrać idealne pokrycie.
Tak samo z oknami postanowiliśmy się wstrzymać do wiosny, podobno to nawet lepiej żeby mury dobrze wyschły.
Domek troszeczke podniesiony i dzięki temu zyskaliśmy kilka metrów więcej powierzchni.
Komentarze